trening
Dystans całkowity: | 10905.26 km (w terenie 3099.69 km; 28.42%) |
Czas w ruchu: | 447:14 |
Średnia prędkość: | 24.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.70 km/h |
Suma podjazdów: | 30014 m |
Maks. tętno maksymalne: | 193 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 193 (96 %) |
Suma kalorii: | 345784 kcal |
Liczba aktywności: | 298 |
Średnio na aktywność: | 36.59 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
trening - poza trasą
-
DST
16.09km
-
Teren
15.40km
-
Czas
00:44
-
VAVG
21.94km/h
-
VMAX
37.60km/h
-
Temperatura
12.2°C
-
HRmax
180( 90%)
-
HRavg
147( 73%)
-
Kalorie 565kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na kili. Właściwie to próba zrobienia treningu, bo doszedłem do wniosku, że się trochę zasiedziałem przez ten tydzień. Parę rundek zrobiłem... Za każdym razem tocząc pianę przez niedziałający napęd:/ Jak w większości wykonywałem martwy obrót korbami doszedłem do wniosku, że czas zawinąć się do domu, bo to nie ma najmniejszego sensu. To akurat była dobra decyzja.
Czemu? Bo nie więcej jak 40min po wejściu do domu zadzwonił domofon i dotarła do mnie długo oczekiwana paczka z nowiutkimi kółeczkami MAVIC CROSSRIDE DISC/UB^^
Paczuszkę odebrałem i tylko zerknąłem do wewnątrz, radość nie do opisania. Kartonik pod pachę i z rowerem but do GO(znów jestem ogromnie wdzięczny, że przełożeni nie mieli nic przeciw pogrzebaniu w prywatnym rowerze). Cieszyłem się jak dziecko idąc z rowerem i kartonem, także zwrócono w robocie uwagę na mojego nieprzeciętnego banana na twarzy:)
Poza zrobieniem kółek wymieniłem okładziny hamulca i komplet linek z pancerzami. Do tego pierwsze zakręcenie kółeczkami i ten metaliczny odgłos, coś pięknego:) Wszystko ładnie pięknie wyregulowane i dopasowane czekało na jazdę próbną. Niestety mogła ona nastąpić dopiero po 3:/ Powód? Nocka i szykowanie sklepu. Tak, więc "tytan pracy" spędził w GO bagatela 15h(12 - 3). Ale warto było:P
Kategoria sprzęt, trening
trening - poza trasą
-
DST
36.28km
-
Teren
35.20km
-
Czas
01:47
-
VAVG
20.35km/h
-
VMAX
39.40km/h
-
Temperatura
25.4°C
-
HRmax
183( 91%)
-
HRavg
156( 78%)
-
Kalorie 1506kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
9:42 i na trening na kili, ale bez żadnej koncepcji. Może przez to, że co chwilę napęd dawał o sobie znać, co z kolei skutecznie mnie rozdrażniało:/ Także rundek kilka się zrobiło, sztywniejsze podjazdy i kilka technicznych zjazdów, do tego dwa przejazdy po hopkach dla rozrywki:) No, więc trening ogólny.
Poza irytującym napędem, napatoczyli się panowie w złym momencie w lasku. Zaczęli coś kopcić... Nie wiem czy opony czy jakieś kable. Nie mniej miałem zamiar się ich spytać co robią, ale zwolniłem i przy jednym z nich musiałem za głośno powiedzieć "po straż się zadzwoni i po problemie". Na następnej rundce już grzecznie łopatką ugaszali część, a drugi fragment jeden z nich wrzucał na pakę busa:) bardzo mi się to spodobało:P
Aczkolwiek jak jeden chłopak przy hopach powiedział "niech pan jedzie, nie będziemy pana hamować" zrobiło mi się smutno i staro;| chociaż... Trzeba się powoli do takiego obrotu spraw przyzwyczaić:P
Kolejne treningi stoją pod znakiem szybkości otrzymania kół, wiec nastąpi chwilowa przerwa(poza dojazdami do roboty) w kręceniu... Fuck yea:/
Kategoria trening
trening - szosowo
-
DST
32.79km
-
Czas
01:06
-
VAVG
29.81km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
24.2°C
-
HRmax
173( 86%)
-
HRavg
157( 78%)
-
Kalorie 948kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na szosie krótki, a treściwy. Całość pod szybkość robione i duży nacisk położony na kadencję. Jazda przyjemna i noga fajnie podawała. Jednak pewne problemy techniczne skutecznie odbierają większość przyjemności z jazdy:/ Całe szczęście, że w tym tygodniu będą już zamawiane nowe kółeczka od MAVIC'a ^^ No i będzie można już normalnie pośmigać. Teraz tylko trzeba wykorzystać długi weekend i przygotować się odpowiednio na 13.05 - start w Zielonogórskim GP MTB
Kategoria trening
trening - szosowo
-
DST
50.92km
-
Czas
01:46
-
VAVG
28.82km/h
-
VMAX
41.20km/h
-
Temperatura
26.4°C
-
HRmax
177( 88%)
-
HRavg
156( 78%)
-
Kalorie 1503kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza część dzisiejszych treningów. 10:15 wypad na szosę, zrobić coś a'la trening wysiedzeniowy/szybkościowy. Noga fajnie podawała cały czas, udało się nawet utrzymywać odpowiednią kadencję. Pogoda przednia i po niecałych 2h widać jakieś pierwsze ślady opalenizny:D Także radość z treningu jeszcze większa:) Względnie mała liczba aut też sprzyjała spokojnemu treningowi. Jednak stan naszych dróg zmuszał niekiedy do odblokowania amortyzatora, bo trzepało niemiłosiernie... Na asfalcie... Jednak warto mieć taką sprytną opcję i to obsługiwaną z kierownicy;P
Kategoria trening
trening - poza trasą
-
DST
29.85km
-
Teren
28.13km
-
Czas
01:24
-
VAVG
21.32km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
30.4°C
-
HRmax
184( 92%)
-
HRavg
167( 83%)
-
Kalorie 1335kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
17:30 - po obiadku i chwili odpoczynku, trening na kili, znów ogólny i każdy element był pilnowany w mniejszym lub większym stopniu. Jednak główny nacisk położyłem na kontroli roweru na zjazdach przy zmęczeniu, bo to jest zawsze problem dla mnie. Coś z tego wyszło. Może dzięki temu, że byłem możliwie maksymalnie skoncentrowany na nich w danej chwili.
Ze spostrzeżeń takich rzucających się. Od wyjścia na drugi trening czułem, że nogi są zmęczone, jednak nie chciałem się poddać. Do tego temperatura wykańczająca, nie jestem przyzwyczajony do takich, ale za parę dni to się zmieni. No i straszne tłumy na wszystkich ścieżkach przy odrze, ale na kili całkiem luźno. Najgorsze ze wszystkiego jest to, że tylnie koło z każdym kilometrem toczy się coraz gorzej:/
Kategoria trening
trening - poza trasą
-
DST
37.92km
-
Teren
35.89km
-
Czas
01:43
-
VAVG
22.09km/h
-
VMAX
37.90km/h
-
Temperatura
25.4°C
-
HRmax
183( 91%)
-
HRavg
163( 81%)
-
Kalorie 1563kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na kili. Miała to być jazda po górkach bez kładzenia super nacisku na jakiś element. Wszystko trzeba było dobrze zrobić. Do tego rundki po górce przeplatana rundką po wałach. Warunki pogodowe super do jazdy. Pierwszy trening zupełnie na krótko i można już zacząć pracować nad opalenizną. Fakt, że pierwsze takie temperatury dały o sobie znać, ale trzeb przez to przejść. Z mniej fajnych rzeczy są niemierzalne ilości kurzu. No i jakiś taki zmęczony byłem cały czas. Nie chodziło o to, że noga nie podawała, czy śnięty byłem. Po prostu zmęczony;|
Ale co miałem zrobić zrobiłem i dzień zakończyłem regeneracją na saunie(oj brakowało mi tego).
Kategoria trening
trening - szosowo
-
DST
39.89km
-
Czas
01:25
-
VAVG
28.15km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Temperatura
10.8°C
-
HRmax
175( 87%)
-
HRavg
158( 79%)
-
Kalorie 1228kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening wysiedzeniowy na szosie. Może kilometraż nie powala, ale nie mogłem więcej. Ba, odczułem nawet ten dystans. Zwłaszcza podczas jazdy pod wiaterek. A nie mogłem wykonać większego treningu, bo później miałem wziąć udział w CrossFit'cie, ale widząc, co tam czeka na uczestników, spasowałem...
Powoli czuję, że forma wraca, co napawa optymizmem. Przydałoby się jeszcze usprawnić sprzęt i będzie super:)
Kategoria trening
trening - poza trasą
-
DST
24.76km
-
Teren
22.56km
-
Czas
01:24
-
VAVG
17.69km/h
-
VMAX
39.70km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
181( 90%)
-
HRavg
163( 81%)
-
Kalorie 1271kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na kili, ale cały nacisk i czas poświęcony na technikę podczas zjazdów najróżniejszych, oczywiście przy podjazdach też się bawiłem, ale już mniej. W zasadzie strasznie dużo frajdy dał mi taki "inny" trening. Aczkolwiek same zjazdy to, to nie były. Bo do zjazdu trzeba jakoś dojechać, a do nich droga zawsze prowadzi pod górkę, także podjazdy trochę ćwiczone też były, w mniejszym stopniu, ale były.
Kategoria trening
trening - poza trasą
-
DST
29.49km
-
Teren
27.80km
-
Czas
01:23
-
VAVG
21.32km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
14.1°C
-
HRmax
184( 92%)
-
HRavg
161( 80%)
-
Kalorie 1238kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na kili. Skupiałem się głównie na podjazdach, a właściwie na równym kręceniu na nich, bo nadal to kuleje. Kolejny ważny element wyjścia, to pozycja podczas zjazdów. Inne ułożenie podczas nich sprawiało, że szybciej i pewniej się je pokonywało, ale to takie moje subiektywne odczucie.
Podczas jazdy było parę postojów na odebranie telefonu, ale tak to jazda bez przerwy. No i na kili trenowali jacyś chłopacy bodaj z KTM'a. Ci to ładnie zapodają, ech... Po części to motywowało, ale też i dołowo. Jeśli z takimi mam się ścigać na AZS'ach, to... Ale jedno czy dwa porządne lania na trasie tylko zmotywują do cięższej pracy:)
Niestety problemy z napędem, a właściwie bębenkiem i piastą pogłębiają się... Ręce opadają. Wypadałoby to zrobić, tylko jak i za co;| no cóż czas pokaże... Dopóki działa, będę jeździł, dopóki będę mógł piastę jakoś na konusach przyłapać, bo bębenka już nie ma co ruszać. Do tego przy jednym przepuszczeniu łańcucha obiłem sobie strasznie kolano o kierownicę, jak ja lubię takie rzeczy:/ Po tym wydarzeniu doszedłem do wniosku, że czas zakończyć trening, poza tym koło dostało takich luzów, że żal dupę ściska:/
Kategoria trening
do i z pracy
-
DST
9.06km
-
Czas
00:20
-
VAVG
27.18km/h
-
VMAX
42.20km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 197kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Normalna jazda kromera>świdnicka>kromera. Jednak w drodze powrotnej po 10 godzinach w pracy zorganizowałem sobie małe wyścigi z tramwajami:D to jest to:P
Poza tym w nocy zamontowałem nowe kółeczka na maszynach do wodzika tylniej przerzutki. Da się czuć znaczną poprawę względem starych zużytych ślizgówek. Można powiedzieć, że zmiana przełożenia następuje natychmiast.
Kategoria sprzęt, trening