Wpisy archiwalne w kategorii
running
Dystans całkowity: | b.d. |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Suma kalorii: | 263 kcal |
Liczba aktywności: | 0 |
Średnio na aktywność: | 0.00 km |
Więcej statystyk |
Jak wygląda sezon, gdyby spojrzeć na niego jako na same liczby?
Piątek, 31 października 2014 | dodano: 31.10.2014
Zgodnie z zapowiedzą, chciałbym podzielić się kilkoma
liczbami odnośnie tego jak wyglądał mój sezon w 2014 roku.
No to lecimy ;)
336 dni – ilość dni od rozpoczęcia przygotowań(11.11.2013) do ostatniego wyścigu(05.10.2014)
24817min – tyle czasu spędziłem na treningach i wyścigach
10483,2km – taki dystans pokonałem w poziomie
82501m – tyle pokonałem w górę
Na te liczby złożyło się:
215 – liczba jednostek treningowych, w tym:
20978min – czas spędzony na treningu(nie wliczając w to regeneracji, która jest istotnym elementem treningu)
51055m – liczba pokonanych pionów w sezonie 2014
26 – dni startowe
3839min – czas jazdy podczas wszystkich startów
1471,8km – liczba kilometrów wszystkich startów
31446m – liczba pionów zaserwowana przez organizatorów wyścigów
22 – wyścigi przejechane i ukończone w sezonie 2014, w tym:
0 – ilość wyścigów nieukończonych/z których się wycofałem
4 – liczba startów z wstępnie planowanych, w których nie wystartowałem z różnych powodów
3 z 4 – zrealizowane założenia treningowe na sezon 2014
3 z 4 – zrealizowane założenia startowe na sezon 2014
10 – rozrobionych puszek 700g koncentratu napoju izotonicznego
1 – puszka z napojem regeneracyjnym
72 – żele wysokoenergetyczne z kofeiną
15 – fiolek z magnezem
6 – fiolek z kofeiną
5 – batoników wysoko energetycznych
7 – batonów białkowych po/przed startowych
1 – komplet opon do treningów w terenie
3 – opony zużyte podczas startów
2 – komplety klocków do hamulców tarczowych na oba koła
1 – komplet opon do treningu na rower szosowy
2 – buteleczki z oliwą do łańcucha(1x suche warunki, 1x wilgotne warunki)
2 – tubki smaru do łożysk
2 – zestawy linek do przerzutek
3 – liczba połamanych koszyczków na biodny
1 – skrzywiony hak przerzutki
0 – kapci podczas wyścigów :)
Ponadto olbrzymie liczby opakowań makaronu, woreczków z kaszą, nabiału, wody i innych napojów przed/po wyścigu oraz wszelkiej maści owoców i warzyw.
Same wyścigi wyglądały tak:
No to lecimy ;)
336 dni – ilość dni od rozpoczęcia przygotowań(11.11.2013) do ostatniego wyścigu(05.10.2014)
24817min – tyle czasu spędziłem na treningach i wyścigach
10483,2km – taki dystans pokonałem w poziomie
82501m – tyle pokonałem w górę
Na te liczby złożyło się:
215 – liczba jednostek treningowych, w tym:
- 107 – treningi na rowerze szosowym
- 55 – treningi na rowerze górskim
- 23 – treningi na trenażerze(z konieczności)
- 12 – treningów biegowych
- 11 – treningów na siłowni
- 7 – treningów na basenie
20978min – czas spędzony na treningu(nie wliczając w to regeneracji, która jest istotnym elementem treningu)
51055m – liczba pokonanych pionów w sezonie 2014
26 – dni startowe
3839min – czas jazdy podczas wszystkich startów
1471,8km – liczba kilometrów wszystkich startów
31446m – liczba pionów zaserwowana przez organizatorów wyścigów
22 – wyścigi przejechane i ukończone w sezonie 2014, w tym:
- 10 – wyścigi XCO
- 11 – wyścigi XCM
- 1 – wyścig etapowy
0 – ilość wyścigów nieukończonych/z których się wycofałem
4 – liczba startów z wstępnie planowanych, w których nie wystartowałem z różnych powodów
3 z 4 – zrealizowane założenia treningowe na sezon 2014
3 z 4 – zrealizowane założenia startowe na sezon 2014
10 – rozrobionych puszek 700g koncentratu napoju izotonicznego
1 – puszka z napojem regeneracyjnym
72 – żele wysokoenergetyczne z kofeiną
15 – fiolek z magnezem
6 – fiolek z kofeiną
5 – batoników wysoko energetycznych
7 – batonów białkowych po/przed startowych
1 – komplet opon do treningów w terenie
3 – opony zużyte podczas startów
2 – komplety klocków do hamulców tarczowych na oba koła
1 – komplet opon do treningu na rower szosowy
2 – buteleczki z oliwą do łańcucha(1x suche warunki, 1x wilgotne warunki)
2 – tubki smaru do łożysk
2 – zestawy linek do przerzutek
3 – liczba połamanych koszyczków na biodny
1 – skrzywiony hak przerzutki
0 – kapci podczas wyścigów :)
Ponadto olbrzymie liczby opakowań makaronu, woreczków z kaszą, nabiału, wody i innych napojów przed/po wyścigu oraz wszelkiej maści owoców i warzyw.
Same wyścigi wyglądały tak:
Wszystko kiedyś się kończy i tak właśnie mój miesięczny urlop rowerowy dobiega końca. Pora zakasać rękawy i wziąć się do roboty z przygotowaniami do nadchodzącego sezonu, aby w przyszłym roku jeszcze podnieść swój poziom.
Kategoria basen, running, trenażer, trening, XCM, XCO, zawody