wasp91zg prowadzi tutaj blog rowerowy

Keep calm & ciśnij watów

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2013

Dystans całkowity:0.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:09:29
Średnia prędkość:0.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (97 %)
Maks. tętno średnie:166 (83 %)
Suma kalorii:7897 kcal
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:0.00 km i 1h 11m
Więcej statystyk

w zaciszu domowym

  • Czas 01:22
  • HRmax 194( 97%)
  • HRavg 166( 83%)
  • Kalorie 1291kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 stycznia 2013 | dodano: 28.01.2013

Po usadzonym egzaminie z MMK, nie ma to jak rozładowanie nerwów na siodełku. Co więcej, brakowało mi kręcenia i dziś z jakąś dziwną dozą pozytywnej energii to robiłem... Co dziwniejsze nie miałem większych problemów, pomimo spania po ok. 4h na dobę. Aczkolwiek wolałbym wyjść już na dwór zakręcić. Może ta zapowiadana odwilż się temu w jakiś sposób przysłuży? :P Do tego wizja bardziej rozstrzelonych w czasie sesji egzaminów napawa optymizmem, bo może uda się znaleźć więcej czasu na "trening" i coś bardziej ogólnorozwojowego, niż sam rower :) Ale sesja trwa i wciąż zapowiadają się dłuuugie noce, albo krótkie, zależy jak na to spojrzeć :P
Choć zauważam, że trening w miejscu jest dość monotonny i pisać nie ma o czym... Jedyne co chyba można po czymś takim napisać to muzyka(dziś był to Linkin Park) i ewentualny czas w strefach:
0 - 140bpm: 0:11:53
141 - 175bpm: 0:37:45
176 - 200bpm: 0:32:56


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 00:51
  • HRmax 192( 96%)
  • HRavg 154( 77%)
  • Kalorie 705kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 stycznia 2013 | dodano: 23.01.2013


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 01:12
  • HRmax 194( 97%)
  • HRavg 162( 81%)
  • Kalorie 1083kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 stycznia 2013 | dodano: 21.01.2013

Dzień rozpoczęty dość wcześnie, bo o 7:30 już trzeba było na uczelni być i koło pisać. Nie wiem po jasną siedziałem w nocy, żeby się na nie uczyć... Ale cóż, ważne że było łatwe i na bank do przodu. Po nieszczęsnych zajęciach o świcie dłuższa przerwa. Także taki "czas wolny" to idealny moment żeby troszkę pokręcić. Cóż można napisać o treningu w miejscu? Chyba tylko to, że kręciło się przyzwoicie. Jedyną wciąż męczącą rzeczą podczas jazdy w trenażerze, jest kręcenie na stojąco. Ciągle w pionie, bez możliwości choć delikatnego przechyłu... Nie wiem, może kwestia przyzwyczajenia... Ale jak dla mnie stanowczo zbyt sztywno się kręci na stojąco. Choć, niestety, też trzeba i tak robić. Jeszcze tylko zaliczenie jednego laboratorium w dniu dzisiejszym, co wcale nie musi być przyjemne:/ A i karuzela kolokwiów, egzaminów, zaliczeń i poprawek przed sesją kręci się dalej. Całe szczęście, że ostatni już tydzień. I może po, znajdzie się trochę więcej czasu na jakąś ogólnorozwojówkę?


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 00:53
  • HRmax 190( 95%)
  • HRavg 160( 80%)
  • Kalorie 782kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 18 stycznia 2013 | dodano: 20.01.2013


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 01:20
  • HRmax 195( 97%)
  • HRavg 163( 81%)
  • Kalorie 1218kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 stycznia 2013 | dodano: 16.01.2013

Przekręcenie na trenażerze, po porannym kole z wytrzymałości... Cóż z kołem nie wiem jak to będzie, ale średnie mam wrażenia po nim. Jednak co do treningu w pokoju, to dobrze się kręciło. Aczkolwiek, noga średni podawała. Jakoś tak brak mocy. Choć nie wiem czemu się dziwię, bo kondycja wciąż leży... Także mało snu, słaba kondycha i ciężkie nogi gwarantowane. Ale chyba ważne, że w ogóle się wsiadło na rower, bo siedząc i płacząc nic się nie zyska. A sezon się zbliża i jakoś trzeba odreagować wszystko co dzieje się wokół, bo zwariować idzie.
Najgorsze, że teraz zapowiada się tydzień na tyle nędzny, że gorzej być nie może. Wątpię żebym miał czas na sen... A co dopiero na rower:(


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 01:22
  • HRmax 191( 95%)
  • HRavg 163( 81%)
  • Kalorie 1246kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 stycznia 2013 | dodano: 12.01.2013

Chwila przerwy w nauce na trenażerze, ogarnięcie się i do pracy.
Dziś dla odmiany nie jechałem przy filmie, a tylko i wyłącznie przy muzyce skupiając się na kadencji i okresach pracy na określonym tętnie. Jakoś to wyszło i trochę się zmęczyłem, a na pewno bardziej niż jadąc jak AxiomTV nakazywał.


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 01:15
  • HRmax 193( 96%)
  • HRavg 153( 76%)
  • Kalorie 1028kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 stycznia 2013 | dodano: 10.01.2013

Kolejny trening w pokoju przy użyciu nowej zabawki. Ciekawe, że tak może brakować tego bólu nóg po treningu. Tak czy inaczej jechało się, to chyba za duże słowa... Kręciło dobrze i do tego lepiej niż w dniu wczorajszym. Zwłaszcza z powodu możliwości monitorowania tętna. A bo po porannej zmianie w pracy i przemiłym spacerze w fajnej atmosferze :) kurier zapukał do mych drzwi wręczając mi pakuneczek. W pakuneczku był natomiast zegareczek, który będzie mi pokazywać ewentualny progres podczas treningów. Pulsometr świetny, bo taki sam jak poprzedni, który niestety przepadł, ale nie chcę żeby wracał. Tak więc pulsometr taki sam jak ten co miałem wcześniej z tą różnicą, że lepszy. Bo w całości czarny i o niebo lepiej to wygląda. Nie mniej, przydał się podczas kręcenia, ale chyba muszę pracować w trochę wyższych strefach jak to, co nakazuje mi film z AxiomTV. Z czasem wszystko jednak wróci do normy i na chwilę obecną, co chyba najważniejsze, wiem że takie treningi mi odpowiadają.
Także trasa Imperia - Sanremo pokonana drugi już raz z kilkunastominutowym rozkręceniem po. I nie ma to jak wrócić na siodełko :)


Kategoria trenażer

w zaciszu domowym

  • Czas 01:14
  • Kalorie 544kcal
  • Sprzęt Elite
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 stycznia 2013 | dodano: 09.01.2013

Pierwsza jazda na trenażerze zaliczona. Muszę przyznać, że nawet udana. Ciekawie się tak kręci w pokoju i wpatruje w monitor, na którym mijają malownicze krajobrazy na trasie Imperia - Sanremo. A no bo właśnie w zestawie do trenażera, poza potnikiem na ramę i podstawką pod przednie koło, dostałem płytkę AxiomTv od Elite. Ciekawie się z takim filmem trenuje, zwłaszcza że jest to coś na zasadzie trenera. Pokazuje jakie obciążenie ustawić i jaki ma być puls. Niestety na chwilę obecną pulsometru nie mam, ale szybko nadrobię zaległości. W zasadzie, to jutro kurier już powinien rozwiązać ten problem :)

W stojaku © wasp91zg


Tak czy siak, nogi odczuły ponad godzinne kręcenie. Choć co w tym dziwnego? sporadyczne przejażdżki(góra raz w miesiącu) i żadnego więcej kontaktu z rowerem. Sam sobie jestem winien... Zastanawia mnie tylko ile prawdy w tym, że pokonałem z tym filmem trasę 32km i 482m w pionie... Nie tylko nogi odczuły kręcenie, bo pewnie współlokatorzy też odczuli monotonne ponad godzinne huczenie i ogromnie jestem Im wdzięczny za okazaną cierpliwość do mnie i mojego dziwnego zajęcia.
Podsumowując. Jestem zadowolony i to bardzo, bo wreszcie się zebrałem w sobie i kupiłem trenażer. Najgorsze, że chodziłem za tym zakupem od początku października, ale było takie dziwne coś przez co uważałem, że czas(w tym przeznaczony na trening i obcowanie z siodełkiem dla zwyczajnej przyjemności) i gotówkę warto przeznaczyć na inne cele. Głupi ja... A teraz? Niczym się nie powstrzymuję i cholernie się cieszę. Nie zmieni to tego, jak strasznie żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej...
Co by nie mówić: SEZONIE 2013 NADCHODZĘ! :D
Pierwszy start? Pewnie znów BM we Wrocławiu :)

P.S. Polecam zakupy w sklepie CTBike. Ekstra obsługa i wszystko szybko załatwione tylko drogą mailową, mega pozytyw!
P.S.2. A tak to wyglądało po wyjęciu z pudełka(Elite Volare Mag + Kenda Kwest 26x1.25 + dętka Schwalbe):

Zawartość paczuszki :) © wasp91zg


Kategoria sprzęt, trenażer