trening - poza trasą
-
DST
36.28km
-
Teren
35.20km
-
Czas
01:47
-
VAVG
20.35km/h
-
VMAX
39.40km/h
-
Temperatura
25.4°C
-
HRmax
183( 91%)
-
HRavg
156( 78%)
-
Kalorie 1506kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
9:42 i na trening na kili, ale bez żadnej koncepcji. Może przez to, że co chwilę napęd dawał o sobie znać, co z kolei skutecznie mnie rozdrażniało:/ Także rundek kilka się zrobiło, sztywniejsze podjazdy i kilka technicznych zjazdów, do tego dwa przejazdy po hopkach dla rozrywki:) No, więc trening ogólny.
Poza irytującym napędem, napatoczyli się panowie w złym momencie w lasku. Zaczęli coś kopcić... Nie wiem czy opony czy jakieś kable. Nie mniej miałem zamiar się ich spytać co robią, ale zwolniłem i przy jednym z nich musiałem za głośno powiedzieć "po straż się zadzwoni i po problemie". Na następnej rundce już grzecznie łopatką ugaszali część, a drugi fragment jeden z nich wrzucał na pakę busa:) bardzo mi się to spodobało:P
Aczkolwiek jak jeden chłopak przy hopach powiedział "niech pan jedzie, nie będziemy pana hamować" zrobiło mi się smutno i staro;| chociaż... Trzeba się powoli do takiego obrotu spraw przyzwyczaić:P
Kolejne treningi stoją pod znakiem szybkości otrzymania kół, wiec nastąpi chwilowa przerwa(poza dojazdami do roboty) w kręceniu... Fuck yea:/
Kategoria trening