trening
Dystans całkowity: | 10905.26 km (w terenie 3099.69 km; 28.42%) |
Czas w ruchu: | 447:14 |
Średnia prędkość: | 24.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.70 km/h |
Suma podjazdów: | 30014 m |
Maks. tętno maksymalne: | 193 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 193 (96 %) |
Suma kalorii: | 345784 kcal |
Liczba aktywności: | 298 |
Średnio na aktywność: | 36.59 km i 1h 30m |
Więcej statystyk |
VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Ochla II - rozjazd
-
DST
5.13km
-
Czas
00:15
-
VAVG
20.52km/h
-
VMAX
41.70km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
HRmax
176( 88%)
-
HRavg
156( 78%)
-
Kalorie 223kcal
-
Podjazdy
67m
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ramach postartowego rozkręcenia, spokojny powrót na kółkach do domu. A w czasie jazdy spokojna analiza tego co źle zrobiłem, gdzie odpuściłem i gdzie powinienem się bardziej zagiąć...
Kategoria trening, zawody
trening - szosa
-
DST
51.81km
-
Czas
01:39
-
VAVG
31.40km/h
-
VMAX
49.30km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
183( 91%)
-
HRavg
150( 75%)
-
Kalorie 1320kcal
-
Podjazdy
208m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień rozpoczęty od wizyty w pracy i szybkim rozwierceniu śrubek w jednym z butów do XC. Przy próbie wymiany bloku, okazało się, że porty na imbus są wyjechane. Pozostało wzięcie wiertarki i pokatowanie śrubek trochę, aż odpuszczą. Udało się wyswobodzić stary blok i zamontować nowe, więc pozytyw. Ciekawe tylko jak się sprawdzi kąt wypięcia 20'...?
Bardziej rozjazdowo trening po asfalcie. Do tego test butów i pedałów. Z pierwszych spostrzeżeń wyszło to, że mam za nisko siodełko po tym jak doszło parę mm pod butem w postaci bloku. Dwa, stopa jeszcze nie przyzwyczajona do buta i trochę odczuła trud treningu. A dokładniej mocno opinający stopę but, co jest plusem. No i sztywna podeszwa, która też dała się we znaki. Aczkolwiek, źle dobrałem przy montażu kąty na blokach, co szybko po powrocie należało skorygować i odsunąć lekko piętę na zewnątrz.
Nie mniej pozytywne wrażenia po pierwszej jeździe. Poza przyzwyczajeniem do pedałów SPD z możliwością wpięcia się po obu stronach pedała, poskutkowała dwa razy wystrzałem stopy przy próbie wpięcia.
A but zaskoczył sporą przewiewnością. Myślałem, że mała ilość siatki poskutkuje tym że będzie w bucie ciepło. Tu miła niespodzianka, bo wręcz dało się odczuć powiew wiatru na wierzchu stopy podczas jazdy :)
Było nie było, dobrze wydane pieniądze. I co jeszcze cieszy, nigdy więcej przekręcania pedałów między rowerami :P
Kategoria trening, sprzęt
trening - szosa
-
DST
39.03km
-
Czas
01:09
-
VAVG
33.94km/h
-
VMAX
44.30km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
HRmax
161( 80%)
-
HRavg
184( 92%)
-
Kalorie 1044kcal
-
Podjazdy
64m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening z samego rana, bo o 7:02 już w siodełku. Na wysokości Pasikurowic przerwany telefonem od kuriera, że ma już moje pedała do szoski :)
Jednak sama jazda dobra. Pierwsza połowa kręcona równo z dbaniem o rytm oraz pilnując tętna, żeby nie wchodzić powyżej 80% HRmax. Druga połowa to już była szybkość i zaginanie się. Całość wyszła przyzwoicie.
Kategoria trening
trening - szosa
-
DST
89.50km
-
Czas
02:46
-
VAVG
32.35km/h
-
VMAX
58.60km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
HRmax
184( 92%)
-
HRavg
164( 82%)
-
Kalorie 2555kcal
-
Podjazdy
467m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień nie zaczął się najlepiej, bo porannym egzaminem... Który, rzecz jasna, uwaliłem przez wielkie U... Za to południe już lepiej. Na siodełko o 11:50 i wio, cieszyć się dźwiękami takimi jak szum opon toczących się po asfalcie, szelestem trawy i liści drzew rosnących obok dróg, a także świergotem ptaków poukrywanych w zaroślach.
Przyzwoity trening na interwałowej rundce. Znów mocno pilnowana kadencja i nacisk na podjazdy. Końcówka przejechana już na ostatnich siłach. Górki dały się we znaki i wiatr wiejący od strony Wrocławia. Jednak średnia na tym dystansie jest całkiem przyzwoita po wyczerpującym fizycznie(praca) dniu poprzednim, małej ilości snu oraz wciąż zawalonym nosie i gardle.
Niemniej bardzo cieszy fakt, że sesja i szalony czerwiec dobiegły końca. Z niezbyt zadowalającymi efektami, ale cóż... Nie zawsze będzie kolorowo. A trzeba brać życie takim jakie jest w myśl naklejki, którą dziś na szybie jednego auta widziałem. A słowa miała zacne "It's your life! Live it!"
Było nie było, z końcem czerwca i sesji wiąże się większa swoboda. A to znaczy tylko jedno. Teraz będzie wreszcie czas na normalny trening.
No i może wreszcie uda się zakupić buty+pedała do szosy, któż to wie. Rzygam już ciągłym przekręcaniem pedałów i serce mi pęka jak myślę o tym co robię w ten sposób z gwintami w korbach i osiach :( Jednak z tą różnicą od pierwotnego planu, że zamiast KeO Classic wezmę KeO Easy(oszczędność, a nie potrzeba mi nie wiadomo czego do treningu).
/
A na wieczór może jakieś piwko miodowe(tudzież coś w tym stylu), np. soczek pomarańczowy :P I film o kurierach("Premium Rush") na rozluźnienie :)
Plus ostatnio zasłyszane w radiu i przypomniały się wakacje parę lat wstecz, i sielankach podczas nich, ech :)
Kategoria trening
trening - szosa
-
DST
64.44km
-
Czas
02:01
-
VAVG
31.95km/h
-
VMAX
49.10km/h
-
Temperatura
16.2°C
-
HRmax
180( 90%)
-
HRavg
153( 76%)
-
Kalorie 1668kcal
-
Podjazdy
307m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy i jedyny normalny trening w tym tygodniu, aż żal dupę ściska że tak ten tydzień wyglądał. Cóż, sam jestem sobie winien... Co zrobiłem na treningu, właściwi nie wiem. Nabiłem kilometry i przewyższenia, a jedynym sensownym elementem było staranie się utrzymać wysoką kadencję, co całe szczęście wyszło. Niestety poza tym fatalnie. Walka z wmoredewind'em i sobą, bo świetnie się jeździ z zawalonym nosem i gardłem. Że akurat teraz musiało coś mnie złapać... Jak nie sesja, to... Ech :
/
Kategoria trening
rekreacyjnie
-
DST
139.52km
-
Teren
2.00km
-
Czas
06:07
-
VAVG
22.81km/h
-
VMAX
67.40km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
HRmax
177( 88%)
-
HRavg
115( 57%)
-
Kalorie 2933kcal
-
Podjazdy
781m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjazd czysto rekreacyjny w moim wykonaniu. W zasadzie był to rozjazd po wczorajszym maratonie.
Wypad w kierunku Sobótki w miłym towarzystwie. Był przejazd przez ciekawe miejsca, wizyta na kamieniołomach i możliwość obejrzenia wyścigu elity mężczyzn na MP. Przy okazji objechałem jedno kółko rzeczonych mistrzostw i widziałem finisz, który w pięknym stylu wygrał Kwiato.
Ale najważniejsze, że dzień spędzony pozytywnie z pozytywnymi ludźmi. No może trochę ja Im nie podpasowałem. Zwłaszcza wychodząc na czoło grupy i kręcąc z przyzwyczajenia do jazdy solo swoim tempem i rozrywając grupę. Choć nie robiłem tego naumyślnie, bo jechałem spokojnie. Cóż, głupio mi z tym było, bo powinienem był dostosować się do reszty. Mam nadzieję, że w przyszłości jeszcze uda mi się, pomimo mojej niesubordynacji, zabrać na jakiś taki trip.
Ciekawsza relacja, okraszona większą ilością zdjęć na profilu koleżanki: Maratonka
/1058471
Kategoria 4fun, trening
rozgrzewka - Bike Maraton Wrocław
-
DST
20.75km
-
Teren
2.11km
-
Czas
00:57
-
VAVG
21.84km/h
-
VMAX
40.90km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
HRmax
160( 80%)
-
HRavg
136( 68%)
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazd do osiedla Malowniczego w deszczu, szybka sesja zdjęciowa, przekazanie numerów startowych i rozgrzewka.
/1058471
Kategoria trening, zawody
rozjazd - Bike Maraton Wrocław
-
DST
16.04km
-
Czas
00:42
-
VAVG
22.91km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
172( 86%)
-
HRavg
146( 73%)
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót na kółkach z maratonu. Już na spokojnie, bo pomimo płaskiego wyścigu nogi trochę to odczuły. Później jeszcze w planach wypad na I Nocny Wrocław Półmaraton i być może przejazd całej trasy. Czas pokaże czy jeszcze coś z siebie wykrzeszę wieczorem.
/1058471
Kategoria trening, zawody
trening - szosa
-
DST
38.36km
-
Czas
01:18
-
VAVG
29.51km/h
-
VMAX
38.40km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
150( 75%)
-
HRavg
136( 68%)
-
Kalorie 880kcal
-
Podjazdy
62m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
/1058471
Treningowo-rozjazdowo przed jutrzejszym starem we Wrocławiu. Nie dość że start "na swoim podwórku", to jeszcze pierwszy sektor. To zobowiązuje.
Plany minimum na jutro:
dystans MEGA 58km, 600m pion
Czas poniżej 2:20:00
OPEN pierwsza 30
M2 pierwsza 15
Kategoria trening
trening - szosa
-
DST
63.10km
-
Czas
02:11
-
VAVG
28.90km/h
-
VMAX
57.80km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
HRmax
167( 83%)
-
HRavg
137( 68%)
-
Kalorie 1488kcal
-
Podjazdy
214m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na patelni(przynajmniej opalenizna będzie:P) i w dobrym towarzystwie, przekręcony na spokojnie. Dodatkowo spauzowałem GPS i standardowo zapomniałem go odpalić :
/1058471
Kategoria trening