wasp91zg prowadzi tutaj blog rowerowy

Keep calm & ciśnij watów

trening - szosa

  • DST 44.69km
  • Czas 01:25
  • VAVG 31.55km/h
  • VMAX 49.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 174( 87%)
  • HRavg 145( 72%)
  • Kalorie 1072kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013


Kategoria trening

trening - szosa

  • DST 90.41km
  • Czas 03:04
  • VAVG 29.48km/h
  • VMAX 57.40km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 181( 90%)
  • HRavg 141( 70%)
  • Kalorie 2194kcal
  • Podjazdy 409m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013

Trening w towarzystwie chłopaków z team'u. Przejechany w dość spokojnym tempie, ciągle będąc na zaciągu. Jedynie zaginałem się i urywałem chłopaków na podjazdach, zaraz za szczytem czekałem na grupę. Także mimo wszystko jakaś pracy wykonana została.


Kategoria trening

do i z pracy

  • DST 8.61km
  • Czas 00:26
  • VAVG 19.87km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 174kcal
  • Podjazdy 11m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013


Kategoria 4fun

do i z pracy

  • DST 8.70km
  • Czas 00:27
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 176kcal
  • Podjazdy 28m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013


Kategoria 4fun

VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Czerwieńsk - start

  • DST 31.95km
  • Teren 31.96km
  • Czas 01:22
  • VAVG 23.38km/h
  • VMAX 47.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 182( 91%)
  • HRavg 178( 89%)
  • Kalorie 1437kcal
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013

Wyścig, na który składały się 4 pętelki. Po rozgrzewce wiedziałem, że przez większość rundy mogę mieć problemy, bo nie było elementów technicznych ani wymagających podjazdów. Jedynie 3 sztajfy, na których wiedziałem, że coś mogę ugrać. Plan był taki, żeby złapać dobrą grupę i trzymać jej tempo przez większość trasy i forować się na jej czoło na każdej ze sztajfek. Niestety od początku nie było kolorowo. Na pierwszym "głębszym piasku" liznąłem koło, zatrzymałem się i później goniłem grupę. Noga była dobra tego dnia i grupkę udało się dojść już na pierwszej sztajfce, żeby na kolejnej wyjść na jej czoło. Od połowy pierwszego okrążenia już zacząłem dyktować swoje warunki. Widziałem, że część grupy miała problemy z utrzymaniem mojego tempa, co dawało jeszcze więcej sił. Niestety ostatni zjazd przed prostą start-meta pierwszego okrążenia wjechałem trochę zbyt szeroko. Pojechałem tym samym na dwa dropy po miękkim piasku następujące jeden po drugim. Pierwszy zjechałem bez problemu, na drugim niestety nie było tak dobrze. Kolejny już start i kolejny raz wypiął się prawy but. Z pełnym impetem uderzyłem podbrzuszem w tył siodełka i zabrakło mi tchu. Po tym dotoczyłem się do kreski, a tocząc się grupa, której dyktowałem tempo, minęła mnie i odjechała. Miałem na tyle mocny kryzys, że przez myśl przeszło czy się nie wycofać. Nie mogłem oddychać, ledwo ruszałem nogami i do tego ten ból. Ale zacisnąłem zęby i jakoś się toczyłem żółwim tempem. Doszła mnie kolejna grupka, ale szybka kalkulacja w głowie o ile to już miejsc spadłem i skądś pojawiły się dodatkowe siły. Kolejne dwa okrążenia jechałem na 100% uciekając dwóm zawodnikom, którzy minie minęli w chwili kryzysu. Mijając osoby, które odpadły od mojej wcześniejszej grupki, dochodząc na początku ostatniego kółka tam gdzie chciałem być. Usiadłem dwóm zawodnikom na kole i tu pojawił się problem, odcięło mnie. Pogoń przez dwa ponad ośmiokilometrowe okrążenia wypaliła całe gliko z mięśni. Jeden z zawodników skoczył, a ja nie miałem już czym za nim depnąć. Pozostała obrona 3. pozycji. Tak też dojechałem do mety, wściekły na siebie za idiotyczny błąd i tym samym stratę punktów w generalce. Jednak podbudowany tym w jakiej dyspozycji byłem. Bo gdyby nie ta wtopa, to ja bym dyktował przebieg rywalizacji i kto wie jak by się to skończyło. Także uczucia po starcie są dość mieszane. Z jednej strony straszny niedosyt z powodu zajętej pozycji. Z drugiej zaś, podbudowany tym jaką mam dyspozycję, pomimo zaawansowanego już etapu sezonu, oraz faktu przełamania się i ukończenia wyścigu.
Suche dane WYNIKI:
Oficjalny czas: 1:22:05
Czas okrążenia / pozycja:
1) 0:19:57 / 10
2) 0:20:41 / 8
3) 0:20:23 / 8
4) 0:21:04 / 7
Pozycje:
OPEN 7/55
M2 3/15


Kategoria XCO, zawody

VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Czerwieńsk - rozgrzewka

  • DST 9.72km
  • Teren 8.85km
  • Czas 00:30
  • VAVG 19.44km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 168( 84%)
  • HRavg 141( 70%)
  • Kalorie 365kcal
  • Podjazdy 13m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 sierpnia 2013 | dodano: 15.08.2013

Objazd pętelki bez większej spiny. Ogólnie runda lekko pofałdowana z trzema sztajfkami, na których będzie można sporo ugrać.


Kategoria trening, zawody

trening - XC

  • DST 24.12km
  • Czas 00:54
  • VAVG 26.80km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 169( 84%)
  • HRavg 141( 70%)
  • Kalorie 652kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 sierpnia 2013 | dodano: 10.08.2013

Przekręcenie bez większego zaginania się przed niedzielnym wyścigiem.
/1058471


Kategoria trening

trening - XC

  • DST 27.75km
  • Teren 14.55km
  • Czas 01:41
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 54.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 182( 91%)
  • HRavg 147( 73%)
  • Kalorie 1307kcal
  • Podjazdy 151m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 sierpnia 2013 | dodano: 08.08.2013

Trening na "starych śmieciach" po wzgórzach piastowskich. Nogi już lepiej, ale czuć było wczorajszy trening na szosie.
/1058471


Kategoria trening

trening - szosa

  • DST 87.74km
  • Czas 02:30
  • VAVG 35.10km/h
  • VMAX 60.10km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • HRmax 182( 91%)
  • HRavg 150( 75%)
  • Kalorie 2000kcal
  • Podjazdy 479m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 sierpnia 2013 | dodano: 07.08.2013

Cośrodowy trening z serii Otwartych Treningów Szosowych. Nogi wciąż nie te, ale zagiąć się trzeba. Pętelka wyszła fajna, sporo górek i zacne tempo. O dobrym tempie świadczyć może fakt, że trening zaczęły 24 osoby a do Pasikurowic wjechała grupa licząca zaledwie 7 osób(w tym mnie). Średnia prędkość części zasadniczej, Pasikurowice - Pasikurowice, wyszła 35.5km/h. Niestety kolejny raz zauważyłem brak przełożeń, zwłaszcza na finiszu w pasikurach nie miałem już z czego kręcić jak lecieliśmy 56 na godzinę... Morał z tego taki, że blat 46T trzeba czym prędzej wymienić na większy.
Niestety miał też miejsce przykry wypadek. Jednemu z współtowarzyszy treningu na zjeździe w Cerekwicy przy prędkości przeszło 60km/h w koła wbiegł kundel z otwartej posesji. Nic przyjemnego, też kiedyś podobną rzecz "zaliczyłem"...
/1058471


Kategoria trening

trening - szosa

  • DST 77.55km
  • Czas 02:26
  • VAVG 31.87km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 179( 89%)
  • HRavg 158( 79%)
  • Kalorie 2121kcal
  • Podjazdy 329m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 sierpnia 2013 | dodano: 07.08.2013

Nogi zupełnie nie podawały...


Kategoria trening