tren... F1RST FAIL
-
DST
11.89km
-
Teren
7.12km
-
Czas
00:34
-
VAVG
20.98km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
HRmax
185( 92%)
-
HRavg
145( 72%)
-
Kalorie 456kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
trening przerwany przez zarzyganą goleń:( dobrze, że zerknąłem na widelec i rzuciło mi się to w oczy. mam nadzieje, że zwrócił nadmiarową ilość oleju zalaną podczas składania widelca... nie... nie mam nadziei... tak ma być...
a co do nowych korb. dużo lepsze przełożenia, nic nie puka podczas kręcenia i jakoś przednie przełożenia lepiej chodzą.
tak więc mam mieszane uczucia co do dnia dzisiejszego... i do pracy daję z buta:/
Kategoria trening, sprzęt
do i z pracy
-
DST
9.06km
-
Czas
00:23
-
VAVG
23.63km/h
-
VMAX
36.40km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 150kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Normalna trasa, a jednak z bonusem.
Od rana wyczekiwanie na kuriera, który miał się pojawić z nowym mechanizmem korbowym i trzymał mnie w napięciu do 14:/ Później sprintem do pracy, żeby przed rozpoczęciem zmiany zdążyć go zainstalować. nowy mechanizm korbowy
© wasp91zgten napis ma genialny design
© wasp91zg
W taki sposób stałem się szczęśliwym posiadaczem mechanizmu korbowego Shimano o oznaczeniu FC-M590, czyli korb Deore wykonanych w technologii Hollowtech II:D Fakt, że najlżejsze nie są, ale dzięki nim zaoszczędziłem ponad 200g masy roweru:) Szukałem go przez ponad tydzień i zaczynałem docierać już do kresu sił. Nagle wszyscy zaczęli jeździć na korbach o długości ramion 170mm?! Ale ulżyło bardzo gdy już je znalazłem. Pierwotnie plan był taki, żeby zainstalować korby z grupy SLX, ale aż tak kasiasty nie jestem. Tak czy inaczej. Sporo szczęscia, które niestety sporo kosztuje... Ale czego się nie robi dla przyjemności:P
Nowy mechanizm korbowy odciążył rower, zapewni bardziej miękkie przełożenia i (mam nadzieję) większą sprawność napędu. ciekawe są te zewnętrzne łozyska suportu
© wasp91zg
Teraz tylko aktualizacja opisu i zdjęcia sprzętu, no i to co tygryski lubią najbardzje. Trening kolejnego dnia rano:Dstan na 12.09.2011
© wasp91zg
Kategoria 4fun, sprzęt
do i z pracy
-
DST
9.06km
-
Czas
00:21
-
VAVG
25.89km/h
-
VMAX
31.50km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 150kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
16.18km
-
Czas
00:42
-
VAVG
23.11km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 267kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
11.45km
-
Czas
00:27
-
VAVG
25.44km/h
-
VMAX
34.30km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 189kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
po ekstrakcji ósemki mam zakaz na aktywność fizyczną do końca weekendu... pozostała jedynie jazda rekreacyjna... ale po weekendzie już można będzie zaszaleć i pewnie przyjdą korby:D
Kategoria 4fun
trening - scieżkowo
-
DST
22.06km
-
Teren
13.42km
-
Czas
01:05
-
VAVG
20.36km/h
-
VMAX
37.20km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
HRmax
185( 92%)
-
HRavg
165( 82%)
-
Kalorie 846kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
dobrze przepracowany trening. trochę chłodno na początku, ale po rozgrzewce już było okej. do tego trasa na kilimandżaro nawet sucha:) a dzięki F1RST'owi kolejny trening z bananem na twarzy. sprawdziłem jak się jedzie po ścieżce na blokadzie i bez niej. na zblokowanym trzęsie jak cholera, czyli coś daje ta amortyzacja. jedyne co mnie już tak nie cieszy, to czekanie aż będzie w pełni elastyczny. no i zastanawiam się czy SAG mam dobrze ustawiony(26% skoku) i mimo to nadal nie ugiął się na więcej jak 76mm... daje to do myślenia albo przywiązuję do tego za dużą wagę. ponoć po ok. 20h będzie odpowiednio elastyczny. czy to znaczy, że dobpiero wtedy będę miał do dyspozycji całe 100mm skoku? czas pokaże...
Kategoria trening
trening ścieżkowo
-
DST
22.99km
-
Teren
13.42km
-
Czas
01:08
-
VAVG
20.28km/h
-
VMAX
47.10km/h
-
Temperatura
18.2°C
-
HRmax
183( 91%)
-
HRavg
163( 81%)
-
Kalorie 882kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza jazda z nowym widelcem nie okazała się rozczarowaniem. Mimo, że zmorek nowy i SAG jeszcze nie jest dobrany, to poradził sobie świetnie. Dużo mniej szarpał na dziurach i łykał więcej nierówności. Pierwszy test zrobiony w dość trudnych warunkach, bo co chwila padało i było sporo błota. Ale zadowolenie jest, oj jest i nie żałuję tych pieniędzy. Ba... Da się odczuć, żę rower zrzucił parę gram:D Podjazdy pokonywał chętniej i nie odczuwałem aż tyle nierówności na nich. Krótko mówiąc: MEGA! Jedyne nad czym boleję to docieranie amora i pokazanie pełni jego możliwości dopiero po ok 20h:( No i teren też nie był chyba za ciężki dla niego, bo wbił się maksymalnie na 78mm. Jeszcze musze poczkeać, ech...
Poza tym. Test klockow CLARK'S w wilgoci minął pomyślnie. Działały przy zafajdanej feldze tylko troszkę gorzej niżna sucho. Trzeba jednak przyznć, że zanim złapały, to musiały zgarnąć trochę brudu z rawki. Również ciśnienie w oponach niższe niż nakazuje katalog(normalnie powinno być 2.7[bar] tył i 2,3[bar] przód), bo 2,3[bar] tył i 2,0[bar] przód pomogło. Rower świetnie trzymał się podłoża na podjazdach i zjazdach, czyli oponka ładnie układała się do podłoża.
Zadowolenie pełne po krótkim treningu, który jednak dał odpowiedzi na sporo pytań:)
Kategoria sprzęt, trening
do i z pracy, nie tak normalnie
-
DST
9.06km
-
Czas
00:28
-
VAVG
19.41km/h
-
VMAX
34.30km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 150kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standardowa trasa, ale jaki cudowny dzień. Poczułem się jak dziecko otwierające prezent pod choinką, gdy kupiłem sobie nowy widelec. Ale euforia była największa jak był już zamontowany w rowerze :Dnowe nabytki
© wasp91zgRST F1RST Platinum RL 100mm
© wasp91zgBETO MP-035 zadba o odpowiednie ciśnienie lewej goleni
© wasp91zg
Więc tak... Posiadam nowy widelec, a mianowicie RST F1RST Platinum RL. Pierwszy w życiu widelec z pneumatyczną sprężyną. Zaczęło się od zakupu omawianego widelca i pompki Beto. Następnie szybkie przemieszczenia się do pracy i okupacja serwisu. Czasu było mało bo tylko godzina, ale jakoś starczyło. Demontaż starego, dwie lub trzy przymiarki nowego i przycięcie sterówki. Znów ręce trząsły się jak staremu alkoholikowi przy przycinaniu, ale wyszło ładnie(jak na kogoś, kto drugi raz w życiu trzymał kątówkę), jeszcze nabicie gwiazdki... Zajęło mi to prawie 10min, ale udało się. Póżniej założenie podkłądki(10mm) i mostka, dokręcenie szczęk i już pojawiał się banan na twarz:) Chyba najwięcej czasu poświęciłem na ustawienie manetki blokady i wydaje mi się, że znalazłem ergonomicznie dobre ustawienie. Pokazał się też minus kierownicy... Mało miejsca na wszystko i chyba trzeba zainwestować w coś płaskiego, ewentualnie szerszego. Do pełni szczęścia pozostało ustawienie SAG'u. Widok opadającego widelca przy spuszczeniu powietrza przeraził, ale późniejsze jego podnoszenie się było czymś cudownym :D Tak więc SAG został ustalony na 25% skoku i zobaczymy co to będzie. F1RST na lewej goleni
© wasp91zgtak ukryte oznaczenie najwyższego modelu RST, dodaje charakteru:)
© wasp91zgnowość w kokpicie
© wasp91zg
Z wrażenia pierwszej jazdy z pracy do domu powiem tak: MEGA KULTURA PRACY! Stara sprężyna z elastomerem się chowa :P
Teraz tylko test terenowy na treningu i będzie pełen obraz jak to to działa. Choć wiem, żę pełną elastyczność będzie miał po ok 20h jazdy.stan na 6.09.2011
© wasp91zg
Kategoria 4fun, sprzęt
BIKEMARATON Poznań - start
-
DST
30.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
01:17
-
VAVG
23.38km/h
-
VMAX
52.70km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
HRmax
185( 92%)
-
HRavg
180( 90%)
-
Kalorie 1151kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień rozpoczął się od pobudki o 2:20 i wybraniu się na pociąg o 4:/ Prawie się przespałem w pociągu, ale to jednak nie to. W Poznainu byłem już o 7 i miałem sporo czasu żeby dotrzeć na maltę. Dojechałem przed czasem i co ciekawe, nie zgubiłem się. Miałem więc czas na zjedzenie śniadaniowego makaronu na brzegu jeziorka, dość sympatyczna odmiana. Później to już chyba norma. Odbiór numeru(3886), szykowanie się do staru i rozgrzewka. Ten pierwszy start na Bikemaratonie troche mnie stresował. Najgorsza była świadomość przedzierania się z 7 sektora...
W sektorze istny meksyk. Słuchanie wywodów paru gości, którzy pewnie uważali się za najbardziej obytych ze startami... A mimo to stali w 7 sektorze, bywa... Całe szczęści, że po starcie zostali za mną ze swoimi przemyśleniami:) Po starcie dzikie darcie do przodu i ciągłe mijanie z pokrzykiwaniem, z której to strony się pojawię. Przez pewien czas jechałem w grupce mijających, ale na pierwszym podjeździe za ostrym zkrętem gdzieś zniknęli za mną:D Tak się miło pędziło aż tu nagle... Zator pod wiaduktem... Chyba największa wtopa organizatora. Przeszło się ten kawałek, straciło sporo minut i znów na rower. Trasa nie byłą wymagająca. Jednak słońce i wiatr zrobiły swoje. Był jeden mocny podjazd, na którym w połowie zszedłem z roweru dzięki mołodemu koledze zatrzymująemu się zaraz przede mną. No i jeden świetny zjazd, łatwy, stromy, szybki, dający zastrzyk andrenaliny:) Jednak to nie na nim rozwinąłem najwyższą prędkość. Na 7, może mniej, kilometrów przed metą, znów przy feralnym wiadukcie(dokładniej pod nim) złapał mnie skurcz... Unieruchamił mnie na dobre 3min. To uświadomiło mnie, że muszę zmienić coś w sowjej dziecie, zwłaszcza przed staretm. Wniosek więcej magnezu i ograniczenie kawy do, powiedzmy, 3 kubków dziennie. Najlepszy i tak był finisz. Słysząc doping nie czułem, że jadę. To było jak lot. Do tego chęć pokonania kogoś kto był obok na finiszu dała sił(dzięki za walkę). Cisnąłem co sił w korby i licznik przy wjeździe na metę pokazał 52,7km/h :Ofnisz BM Poznań, jestem bliżej środka:P
© wasp91zg
Po wszystkim zwinąłem się i wróciłem do wrocławia:)
Kategoria zawody, XCM
BIKEMARATON Poznań - rozgrzewka
-
DST
17.77km
-
Teren
17.77km
-
Czas
00:52
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
175( 87%)
-
HRavg
138( 69%)
-
Kalorie 681kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozgrzewka przed pierwszym starem w bikemaratonie, pełna determinacja i badanie pierwszych kilometrów trasy.
Kategoria trening, zawody