wasp91zg prowadzi tutaj blog rowerowy

Keep calm & ciśnij watów

trening - szosa

  • DST 108.25km
  • Czas 03:09
  • VAVG 34.37km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRmax 192( 96%)
  • HRavg 161( 80%)
  • Kalorie 2833kcal
  • Podjazdy 569m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 lipca 2013 | dodano: 11.07.2013

Jazda na otwartym treningu z Whirlpool Team. Trening, który z początku był dla mnie niewiadomą. Czemu? Bo nigdy jeszcze szosowcami się nie wybierałem. Pierwsze co nie dawało mi spokoju to, kwestia wytrzymania tempa. Drugie, to kwestia przełożenia. Bo samemu jeżdżąc juniorskie przełożenie może styknie, ale już kimś, kto ma normalne zestawienie przełożeń... Cóż to może być problem. Jednak moje obawy okazały się niesłuszne. No może jednak brakło przełożeń, ale jakoś na mega dużej kadencji dawało się dokręcić. Ogólnie fajna sprawa, bo tempo ciekawe, czasem trzeba się zagiąć, koncentracja też musi być co by komuś koła nie liznąć. Były lekkie szarpnięcia, czasem spokojniejsze odcinki. Ale dało się jechać. Żeby nie było, że przeciągnąłem się cały trening, zmiany też dawałem. Nie wiem tylko czy mocne czy też nie. Ale dawałem. Do tego przekonałem się, że są podjazdy, które można pokonać znacznie szybciej, jak dotychczas je pokonywałem. Dla takiego przykładu, wystarczy określić podjazd Zawonia > Skotniki mianem premii górskiej i okazuje się, że na podjeździe można przyspieszyć i ogarnąć tam nawet ponad 30km/h :P
Ogólnie pozytyw, zajechałem się dość przez te 3h. Poratowałem współtowarzysza batonikiem, bo przymierał głodem. Uczucie dobrze zrobionego treningu jest :) Przeraża tylko fakt, że parę osób powiedziało mi "dziś to względnie spokojnie jest". Masakra...
No i wiem, że trzeba zainwestować w większy blat. Tak minimum 50T.... Bo blat oś w wersji 46 - 13, to stosunkowo mało. O czym przekonałem się na finiszu dokręcając do 58km/h i nie mogąc pójść dalej :


Kategoria trening

roboczo

  • DST 19.37km
  • Czas 01:04
  • VAVG 18.16km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 393kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

W celu ogarnięcia jednej rzeczy trzeba było całe miasto przejechać. Hmm... Prawie jak rozjazd...


Kategoria 4fun

trening - szosa

  • DST 89.43km
  • Czas 02:45
  • VAVG 32.52km/h
  • VMAX 55.60km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 182( 91%)
  • HRavg 161( 80%)
  • Kalorie 2474kcal
  • Podjazdy 684m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

/1058471


Kategoria trening

VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Ochla II - rozjazd

  • DST 5.13km
  • Czas 00:15
  • VAVG 20.52km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • HRmax 176( 88%)
  • HRavg 156( 78%)
  • Kalorie 223kcal
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

W ramach postartowego rozkręcenia, spokojny powrót na kółkach do domu. A w czasie jazdy spokojna analiza tego co źle zrobiłem, gdzie odpuściłem i gdzie powinienem się bardziej zagiąć...


Kategoria trening, zawody

VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Ochla II - start

  • DST 37.39km
  • Teren 37.39km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.66km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 192( 96%)
  • HRavg 181( 90%)
  • Kalorie 1780kcal
  • Podjazdy 489m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

Start, można powiedzieć, na swoich śmiechach.
Trochę niewiadoma przed startem, bo bardzo nie równy był cały okres treningowy w czerwcu. Założenie było proste, dojechać jak najwyżej. Plan minimum: w 10 OPEN, min. 2 M2 i czas poniżej 1:30. Czy udało się go zrealizować? Cóż...
Lekki stresik był przed startem, ale pogoda sprzyjała i trasa mocno pofałodowana. Zwłaszcza profil trasy pode mnie, bo nie cierpię jazdy po lotniskach. Niestety samopoczucie, a zwłaszcza żołądek nie były w najlepszym stanie. Trochę przesadziłem ze śniadaniem i wciąż miałem uczucie sytości stojąc na kresce... Nie lubię tak, ale starałem się o tym nie myśleć. Jak wyścig ruszył i poszedł ogień, to z początku było okej. Ale po przejechaniu jakiś 3km, nogi przestały kręcić, zacząłem mieć dziwne przypływy gorąca i zimna(sick?!). Postanowiłem więc dać sobie z 2km na złapanie drugiego oddechu, po czym zacząłem jechać swoje. Ale nie puszczałem koła, a w zasadzie nie dawałem powiększyć dystansu między sobą a grupką mnie poprzedzającą na pierwszym okrążeniu. Nie udał się i drugie z 3 okrążeń przejechałem sam. Nikogo przed i nikogo za... To jest dopiero demotywator... Ale jechałem swoje. Na 3 i ostatnim okrążeniu nogi się odblokowały i trochę podkręciłem tempo. Dogoniłem tym samym małą poszarpaną już grupkę i odrobiłem parę pozycji, co trochę mnie podbudowało. Jednak zabrakło paru metrów do złapania jeszcze jednego marudera, jak się później okazało to 6 sekund. A brak ten w efekcie kosztował mnie miejsca wyżej na podium...
Wyścig dość ciężki, trasa ciekawa i wymagająca. Ale nie był to mój dzień dzień na ściganie i sam sobie jestem tego winien. Podłożyłem sobie kłody pod koła, jeszcze przed rozpoczęciem ścigania przejadając się :|
Efekt... Mam mieszane uczucia, ni to dobry, ni to słaby wynik(KLIK
Czas oficjalny: 1:39:12
Międzyczas:
1) 00:32:23
2) 00:33:45
3) 00:33:04
Miejsce:
OPEN 10/55
M2 3/15
Realizacja założeń: PONIŻEJ KRYTYKI



Ale walka o generalkę w ZGP MTB w M2 trwa. Jeszcze pozostały 2 starty i trzeba się na nich dobrze pokazać, żeby móc na ostatnim wyścigu w klasyfikacji wejść na podium.


Kategoria XCO, zawody

VII Zielonogórskie Grand Prix MTB Amatorów 2013 - Ochla II - rozgrzewka

  • DST 15.94km
  • Teren 10.81km
  • Czas 00:51
  • VAVG 18.75km/h
  • VMAX 56.40km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • HRmax 172( 86%)
  • HRavg 148( 74%)
  • Kalorie 670kcal
  • Podjazdy 144m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 lipca 2013 | dodano: 10.07.2013

W ramach rozgrzewki dojazd na miejsce startu, plus przekręcenie jednej rundki.


Kategoria trening, XCO, zawody

trening - szosa

  • DST 51.81km
  • Czas 01:39
  • VAVG 31.40km/h
  • VMAX 49.30km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 183( 91%)
  • HRavg 150( 75%)
  • Kalorie 1320kcal
  • Podjazdy 208m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 5 lipca 2013 | dodano: 05.07.2013

Dzień rozpoczęty od wizyty w pracy i szybkim rozwierceniu śrubek w jednym z butów do XC. Przy próbie wymiany bloku, okazało się, że porty na imbus są wyjechane. Pozostało wzięcie wiertarki i pokatowanie śrubek trochę, aż odpuszczą. Udało się wyswobodzić stary blok i zamontować nowe, więc pozytyw. Ciekawe tylko jak się sprawdzi kąt wypięcia 20'...?
Bardziej rozjazdowo trening po asfalcie. Do tego test butów i pedałów. Z pierwszych spostrzeżeń wyszło to, że mam za nisko siodełko po tym jak doszło parę mm pod butem w postaci bloku. Dwa, stopa jeszcze nie przyzwyczajona do buta i trochę odczuła trud treningu. A dokładniej mocno opinający stopę but, co jest plusem. No i sztywna podeszwa, która też dała się we znaki. Aczkolwiek, źle dobrałem przy montażu kąty na blokach, co szybko po powrocie należało skorygować i odsunąć lekko piętę na zewnątrz.
Nie mniej pozytywne wrażenia po pierwszej jeździe. Poza przyzwyczajeniem do pedałów SPD z możliwością wpięcia się po obu stronach pedała, poskutkowała dwa razy wystrzałem stopy przy próbie wpięcia.
A but zaskoczył sporą przewiewnością. Myślałem, że mała ilość siatki poskutkuje tym że będzie w bucie ciepło. Tu miła niespodzianka, bo wręcz dało się odczuć powiew wiatru na wierzchu stopy podczas jazdy :)
Było nie było, dobrze wydane pieniądze. I co jeszcze cieszy, nigdy więcej przekręcania pedałów między rowerami :P


Kategoria trening, sprzęt

do i z pracy

  • DST 9.67km
  • Czas 00:27
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 198kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lipca 2013 | dodano: 05.07.2013

Dojazd do pracy, z przejazdem przez PM Rider. Znów udane zakupy w tym punkcie i serdecznie polecam to miejsce każdemu z wro. Nie mają cen z kosmosu i praktycznie wszystko dostępne od ręki. Tym razem w moim przypadku wybór padł na bloki do Quartz'ów. Zmieniłem z standardowych 15' kąta wypięcia na 20'. Może będzie sztywniej trzymało. Po zakupach praca, bagatela 9h na stojąco. Jednak siły dodaje to, że kurier nowe KeO dostarczy mi akurat do pracy, hiah :)
Także po pracy czeka montażing nowych rzeczy. Normalnie czuję się jakbym sobie zrobił taką małą gwizdkę w środku lata :)


Kategoria 4fun, sprzęt

szybka a(u)kcja

  • DST 29.04km
  • Czas 01:07
  • VAVG 26.01km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 644kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lipca 2013 | dodano: 05.07.2013

Po treningu szybki wypad w stronę Leśnicy na osiedle Złotniki po butki szosowe. W sumie to wyszedł trening po treningu, tylko na innym rowerze :)
Sprawa wyglądała dość prosto, bo byłem już zdecydowany na zakup. Kwestią był rozmiar i model. W grę wchodziły dwie marki NW i Gaerne.
Po przymiarce, decyzja zapadła szybko. But dobrze leżał, całkiem sztywna podeszwa, dobrze trzymał podbicie i nie uciekała pięta. Wybór padł na buty handemade in Italy(nie wiem jaki rocznik, stawiam na okolice 2005/07), Gearne model Elips. Wiem, że na bank jest to model sprzed paru lat. Jednak za mniej jak 150zł nowe buty, to wg mnie dobra okazja. A butki wyglądają tak(zdjęcia z aukcji):

Gearne Elipse od frontu © wasp91zg


Gearne Elipse boczek © wasp91zg


Gearne Elipse tyłeczek © wasp91zg


Gearne Elipse spód © wasp91zg


Do tego w pracy kurier dostarczy pedała Look KeO Easy i wieczorem czeka montaż zestawu ^^ No i... Tak sobie uświadomiłem, że dziś był ostatni dzień jak przekręcałem pedała między rowerami :)


Kategoria 4fun, sprzęt

trening - szosa

  • DST 39.03km
  • Czas 01:09
  • VAVG 33.94km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 161( 80%)
  • HRavg 184( 92%)
  • Kalorie 1044kcal
  • Podjazdy 64m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lipca 2013 | dodano: 05.07.2013

Trening z samego rana, bo o 7:02 już w siodełku. Na wysokości Pasikurowic przerwany telefonem od kuriera, że ma już moje pedała do szoski :)
Jednak sama jazda dobra. Pierwsza połowa kręcona równo z dbaniem o rytm oraz pilnując tętna, żeby nie wchodzić powyżej 80% HRmax. Druga połowa to już była szybkość i zaginanie się. Całość wyszła przyzwoicie.


Kategoria trening