w zaciszu domowym
-
Czas
01:12
-
HRmax
194( 97%)
-
HRavg
162( 81%)
-
Kalorie 1083kcal
-
Sprzęt Elite
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień rozpoczęty dość wcześnie, bo o 7:30 już trzeba było na uczelni być i koło pisać. Nie wiem po jasną siedziałem w nocy, żeby się na nie uczyć... Ale cóż, ważne że było łatwe i na bank do przodu. Po nieszczęsnych zajęciach o świcie dłuższa przerwa. Także taki "czas wolny" to idealny moment żeby troszkę pokręcić. Cóż można napisać o treningu w miejscu? Chyba tylko to, że kręciło się przyzwoicie. Jedyną wciąż męczącą rzeczą podczas jazdy w trenażerze, jest kręcenie na stojąco. Ciągle w pionie, bez możliwości choć delikatnego przechyłu... Nie wiem, może kwestia przyzwyczajenia... Ale jak dla mnie stanowczo zbyt sztywno się kręci na stojąco. Choć, niestety, też trzeba i tak robić. Jeszcze tylko zaliczenie jednego laboratorium w dniu dzisiejszym, co wcale nie musi być przyjemne:/ A i karuzela kolokwiów, egzaminów, zaliczeń i poprawek przed sesją kręci się dalej. Całe szczęście, że ostatni już tydzień. I może po, znajdzie się trochę więcej czasu na jakąś ogólnorozwojówkę?
Kategoria trenażer