4fun
Dystans całkowity: | 3186.13 km (w terenie 484.00 km; 15.19%) |
Czas w ruchu: | 162:40 |
Średnia prędkość: | 19.49 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.70 km/h |
Suma podjazdów: | 7077 m |
Maks. tętno maksymalne: | 189 (94 %) |
Maks. tętno średnie: | 167 (83 %) |
Suma kalorii: | 69716 kcal |
Liczba aktywności: | 205 |
Średnio na aktywność: | 15.54 km i 0h 48m |
Więcej statystyk |
do i z pracy
-
DST
8.80km
-
Czas
00:27
-
VAVG
19.56km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 178kcal
-
Podjazdy
35m
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przez święta sobie w domu nie pojeździłem z powodu przecudownej aury, do tego zdrowie się posypało... Dziś było względnie dobrze na dworze, jak i z samopoczuciem, to chociaż do pracy się przejechałem.
/1058471
Kategoria 4fun
dzień wolny od roweru = baja bongo w towarzystwie
-
DST
64.89km
-
Czas
03:13
-
VAVG
20.17km/h
-
VMAX
60.70km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
HRmax
168( 84%)
-
HRavg
129( 64%)
-
Kalorie 1994kcal
-
Podjazdy
247m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałem zrobić sobie dzień wolny od siodełka, pedałowania itd., żeby sobie trochę odpocząć i zająć się czymś przyziemnym(uczelnia, porządki itp.)... A wyszło mi jakoś tak niespodziewanie prawie 65km w siodełku :) Jednak jakby nie patrzeć bardzo rekreacyjnie i w świetnej atmosferze :) Choć nie powiem, że krótki(10-20m) odcinek przejechany na lodzie łysymi oponami o średnicy 23, sprawił, że serce szybciej zabiło :P
A całe halo z powodu jednego telefonu od koleżanki i pytania czy miałbym ochotę wyjść na rower bo parę osób się zebrało i w planach jest typowe przekręcenie w spacerowym tempie. Cóż, mogłem odpowiedzieć "nie dzięki, nie lubię rowerów...", jednak padło "jasne że tak :D". Miało się rozpocząć o 14:20, ale jak to mam w zwyczaju próbując dostać się gdzieś we wro, zgubiłem się. Niemniej spóźniłem się tylko/aż 10min. Chwila pogadania i w siodełko. W 7 osób przejazd po pobliskich wrocławskich wioskach. Atmosfera super, tempo mocno spacerowe i całkiem znośna pogoda, a na dodatek na postoju w pewnym momencie były MUFFINY by Maratonka!!! No palce lizać i oby w łydkę poszły:P Pogoda wg mnie tylko całkiem znośna, bo nie ukrywam, że zimno było. Do tego doszedł jeszcze wiatr... Zaliczone kilka górek i zjazdów, wszystko w niskich strefach, nie przemęczając się zbytnio. Choć nie ukrywam, że parę razy trochę zerwałem się, ale to z powodu chęci rozgrzania się. Bo jakby nie patrzeć rozumiem, że zimno mi w dłonie, ręce(nie pracują zbytnio), stopy(brak sensownych owiewów). Ale jak zaczęło mi w uda się robić chłodno to znaczyło, że coś jest nie tak. Choć jakby nie patrzeć, mogłem się cieplej doubierać, bo zapowiedziane było spacerowe tempo ;)
Co by nie gadać, super spędzone niedzielne popołudnie, bo nie ma to jak baja bongo z ludźmi z korbą na rowery. Co więcej, nie pamiętam kiedy ostatnio jeździłem z kimś tylko po to, żeby pojeździć. Ekstra odmiana od samotnych treningów, tudzież kręcenia w czterech ścianach. Do tego muszę jakoś ogarnąć traskę, którą jechaliśmy i zaanektować ją na jakąś pętelkę do treningu. No i takie luźne spostrzeżenie, dotyczące samego roweru... Przy przełożeniu 46x14 i prędkości w okolicy 53km/h zaczyna się młynek :| Coś będzie trzeba z tym zrobić w przyszłości...
Zdjęć niestety brak :( Ale może następnym razem się to nadrobi.
A jechane było o tak:
/1058471
Pozdrowienia dla towarzyszy niedzielnego trip'u! ;)
Kategoria 4fun
dziewicza jazda
-
DST
9.23km
-
Czas
00:28
-
VAVG
19.78km/h
-
VMAX
36.70km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 186kcal
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Powrót z brochowa na kromera nowym dzieckiem :) Dziecko przekazane "do adopcji" za pośrednictwem znanego portalu aukcyjnego. Decyzja podjęta, można powiedzieć, w ciągu dnia i wcale jej nie żałuję. Rower ma rzekomo 2 lata na karku, ale śladów zużycia brak. Oczywiście na ramie są delikatne ślady. Ale to co najważniejsze, czyli napęd i koła są w stanie idealnym :D Choć rama ACCENTa i stalowe widły dupy nie urywają. Podobnie jak napęd oparty na Campagnolo XENON, ale dla mnie w zupełności to wystarcza. W głowie jednak zrodziła się myśl zastąpienia widelca czymś z włókna, podobnie jak sztycy. Ale wszystko w swoim czasie.RoadRunner@new home
© wasp91zg
Pierwsze wrażenia z jazdy mega. Fakt, że chwilowy postój był, żeby podregulować przerzutkę, ale zajęło to max 30sek. i dalej można było jechać. Poza tym, ekstra. W sumie nie wiem jak to napisać, bo krótki kawałek dopiero na nim zrobiłem. Ale co się na pierwszy rzut pojawiło, to fakt, że rower łatwo się napędza i po asfalcie jedzie praktycznie sam. Nie obyło się też bez wtopy podczas tej pierwszej jazdy... Kręcąc sobie spokojnie w ruchu miejskim zagapiłem się na to, jak pracuje przerzutka z tyłu i nie ogarnąłem, że przede mną zatrzymał się samochód. Jak typowy trzepak, nie zdołałem wyhamować i delikatnie pocałowałem zderzak granatowego forda. Ku mojemu zdziwieniu, kobieta kierująca autem przeprosiła mnie, że tak nagle się zatrzymała. Cóż z mojej winy "puknąłem" auto i jeszcze mnie za to przeproszono... Bywa:Prowery dwa ;]
© wasp91zg
Tak czy siak, mam nowe dziecko pod dachem i liczę na owocną współpracę podczas treningów :P
P.S. I ten zniewalający dźwięk sprzęgła podczas wolnego obrotu^^ No poezja...
/1058471
Kategoria 4fun, sprzęt
trip
-
DST
23.23km
-
Czas
01:29
-
VAVG
15.66km/h
-
VMAX
39.00km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
175( 87%)
-
HRavg
100( 50%)
-
Kalorie 509kcal
-
Podjazdy
252m
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy tak słoneczny wypad i można już było łapać trochę opalenizny na nodze :P Jazda typowo rekreacyjna. Trochę mieszane uczucia, bo fajnie jest tak "o" po prostu pokręcić, ale z drugiej strony... To był pierwszy taki dzień gdzie można by spróbować sił na czymś bardziej zalesionym i wymagającym technicznie. Hehm... Nie mniej liczę na to, że te długoterminowe prognozy nie będą trafione i pogody takiej będzie tylko więcej :)
/1058471
Kategoria 4fun
taki o trip
-
DST
19.17km
-
Czas
01:03
-
VAVG
18.26km/h
-
VMAX
42.28km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 379kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wypad na krótką przejażdżkę i miłą, budującą rozmowę.
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
12.95km
-
Czas
00:54
-
VAVG
14.39km/h
-
Kalorie 257kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
9.59km
-
Czas
00:24
-
VAVG
23.97km/h
-
Kalorie 200kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
14.69km
-
Czas
01:08
-
VAVG
12.96km/h
-
Kalorie 293kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
9.94km
-
Czas
00:24
-
VAVG
24.85km/h
-
Kalorie 212kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun
do i z pracy
-
DST
8.93km
-
Czas
00:30
-
VAVG
17.86km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Kalorie 242kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria 4fun