wasp91zg prowadzi tutaj blog rowerowy

Keep calm & ciśnij watów

trening - szosa

  • DST 51.29km
  • Czas 01:49
  • VAVG 28.23km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • HRmax 175( 87%)
  • HRavg 164( 82%)
  • Kalorie 1676kcal
  • Podjazdy 263m
  • Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 marca 2013 | dodano: 16.03.2013

Gdyby nie temperatura oscylująca przy zerze stopni, to byłoby idealnie na jazdę. Nie za mocny wiatr, cudowne słoneczko. No bajka. Choć z grubsza temperaturę też się dało znieść. Zastanawia mnie tylko to, czy drętwiały mi dłonie podczas jazdy, czy w pewnym momencie było mi już na tyle zimno, że zaczynałem tracić w nich czucie... No i obowiązkowo muszę sobie załatwić jakieś dobre owiewy na buty, bo nie wyrabiam. Nie wiem też czemu, zwyczajnie nie potrafię zrozumieć, czemu ludzie są zdziwieni na widok kogoś pociskającego na rowerze w takie dni... Może to kwestia przyzwyczajenia społeczeństwa? Do biegających bez względy na porę roku, dnia i pogody już zdążyliśmy się przyzwyczaić... Może kiedyś i do jeżdżących. Nie mniej, żałuję, że nie zrobiłem sobie żadnej "foci" podczas treningu :P
A ogólnie trening dobrze i równo przekręcony. Pewnie czas byłby niższy, gdyby nie to, że wyjeżdżając i wjeżdżając do Wro zaliczałem każde możliwe czerwone światło. Poza tym fajnie, dobra i równa kadencja, nie za wysokie tętno i średnia też wyszła ciekawa.
Może następnym razem uda się dłużej pojeździć, o ile wezmę ze sobą coś do przegryzienia podczas jazdy w przeciwieństwie do dziś.
Cóż... We wpisie brak ładu i porządku, i jakoś uporządkowanych myśli... Ale nie zawsze jest pięknie:P

/1058471


Kategoria trening


komentarze
maratonka
| 02:06 niedziela, 17 marca 2013 | linkuj A ja Cię chciałam zgarnąć na przejażdżkę! W takim tempie to = może bym Ci dotrzymała towarzystwa (przy sprzyjających wiatrach) przez 1/10 dystansu :P
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa szyok
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]