trening - szosa
-
DST
47.61km
-
Czas
01:29
-
VAVG
32.10km/h
-
VMAX
47.99km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
HRmax
176( 88%)
-
HRavg
158( 79%)
-
Kalorie 1281kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Drugi z rzędu trening wysiedzeniowy. Tym razem noga jeszcze lepiej podawała, ale wraz z tym w głowie kołatało się więcej myśli. W większości pozytywnych, dodających więcej siły. Choć też naszły te związane ze zbliżającym się końcem urlopu i nadchodzącym wielkimi krokami początkiem nowego roku akademickiego... Na szczęście udawało się je przegonić zanim rozrosły się do rozmiarów nie do ogarnięcia. Tak czy inaczej jechało się przednio, pogoda fajna, rzekłbym nawet, że typowo rowerowa :) A widząc progres mam jeszcze większy głód pedałowania. Choć żałuję, że dopiero na koniec sezonu jest tak, jak jest... I mocno zastanawiam się jak przepracować okres zimowy... A właściwie jak ogarnąć trenażer i jakieś szosowe pomykadło... Pomysłów nie brakuje, trzeba tylko wziąć się za realizację któregoś :P
Kategoria trening