trening - szosa
-
DST
47.55km
-
Czas
01:31
-
VAVG
31.35km/h
-
VMAX
46.32km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
HRmax
170( 85%)
-
HRavg
159( 79%)
-
Kalorie 1330kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na szosie z gatunku wysiedzeniówek, także nic ciekawego... Poza tym nie miałem większego pomysłu na trening, tym bardziej, że wsiadłem na rower dość niewyspany... Ale ważne, że zapał był i przede wszystkim ten przysłowiowy głód. Całą drogę udawało się utrzymać równą kadencję. W sumie nie ma co tu dużo pisać... Trening przepracowany prawidłowo, pomimo nie do końca pewnej dyspozycji. Chociaż po takim treningu, trochę głowa się przewietrzyła, czego mi było trzeba i odechciało mi się spać. Niestety podczas jazdy ciągle po głowie kołatały się myśli, co tu zrobić z sezonem zimowym... Ech, wiem, że jeszcze sporo czasu, ale powoli trzeba godzić się z myślą krótszych, zimniejszych i bardziej wilgotnych dni... Mam jednak nadzieję, że "zdupczenie" się pogody nastąpi dopiero w listopadzie:P
Kategoria trening