do i z pracy
-
DST
9.39km
-
Czas
00:27
-
VAVG
20.86km/h
-
VMAX
30.60km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 185kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziewicza jazda na nowym napędzie, niestety w drodze powrotnej delikatnie padało:( Niestety, bo standardowo z woda miotaną spod koła leci cały syf i często klei się do napędu... Co w efekcie daje już nie tak cicho pracujący napęd, jak to miało miejsce jadąc do pracy. Tak, więc skupię się na pozytywach jazdy z bezgłośnym napędem, który nieporównywalnie szybko przeskakiwał po zębatkach w kasecie zawsze w tym momencie, kiedy mu kazałem i ani razu nawet nie próbował się stawiać:P Coś cudownego, już zapomniałem jak to jest, bo zawsze ten napęd był jednak troszkę zużyty i brakło mu choć odrobinkę do ideału. Teraz jest zupełnie inaczej^^
Jednak wiem, wiem... To tylko przerzutka i kaseta SLX połączona z korbą Deore za pomocą łańcucha LX. A na XTkach było by znacznie lepiej. Tyle tylko, że na to mogłem sobie pozwolić i uważam, że starcza mi to w zupełności. Ba! Pracuje doskonale, tylko trzeba wiedzieć jak i umieć to robić. Kończąc tym, że to nie rower czyni kolarza ot, co!
Nakręciłem się, ale wracając do tematu. Odczucia pozytywne z jazdy. Kaseta i łańcuch cudnie, przednia zębatka też nienagannie działa(ładnie wchodzi na i schodzi z niej łańcuch).
W pracy, jak to w pracy. Lekko nie było, ale za ciężko też nie. W dobrej atmosferze i miłym towarzystwie zleciało. Do tego(tak teraz będę się pysznić) jak zerkałem na wiszący na ścianie serwisu rower to byłem dumny, że tak PROFI wygląda:P
A tu filmik, taki "ło" do przemyślenia ;)
Kategoria 4fun, sprzęt