trening - szosa
-
DST
95.99km
-
Czas
03:06
-
VAVG
30.96km/h
-
VMAX
51.80km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
HRmax
184( 92%)
-
HRavg
145( 72%)
-
Kalorie 2337kcal
-
Podjazdy
532m
-
Sprzęt RoadRunner [emerytowany - na sprzedaż]
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trening na szosie, bez jakiegoś polotu. Zaplanowane było 80 do 100km w umiarkowanym i równym tempie. Ale nie obyło się bez przygód... Jedna większa dziura w którą wpadłem lecąc na zjeździe na ogonie jakiegoś wana i wiem, że w tym momencie mam do centrowania koła... A do tego kiera się trochę obróciła i za dzięki miłym Panom mechanikom przywróciłem jej właściwe położenie, no i chwilę pogawędziłem. Zasadniczo to fajny trening, wiało zewsząd i fajne słonko było. Noga podawała, ale dziura wybiła z rytmu i trochę zniechęciła do jazdy i mało z trzebnicy nie wróciłem do wro od razu. Ale plan był i trzeba było go zrealizować.
Już w ten weekend, zacznie się to co na tych MEGA ujęciach :)
http://www.redbull.com/en/bike/stories/1331590737975/every-second-counts-xc-at-1-000-frames-per-second
Kategoria trening