GP Wlkp. w Maratonach Rowerowych MTB 2013 - DOLSK - rozgrzewka
-
DST
6.64km
-
Teren
6.00km
-
Czas
00:21
-
VAVG
18.97km/h
-
VMAX
30.90km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
HRmax
163( 81%)
-
HRavg
122( 61%)
-
Kalorie 197kcal
-
Podjazdy
54m
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Śmiało mogę powiedzieć, że dojazd w świetnym towarzystwie, pozytywnie nastawił na ścig. Oczywiście zaczęło się od szukania wspólnymi siłami miejsca startu, a następnie miejsca na auto. Po ogarnięciu tematu przyszedł czas wyszykowanie roweru i zamontowanie na sobie trykociku teamu, który w tym roku(a może i dłużej jak mnie zechcą:P) postaram się godnie reprezentować, Mitutoyo AZS Politechnika Wrocławska. Później już czas na delikatną spalarkę przed startem. Dołączyłem do chłopaków z teamu. Jednak chwilę po każdy zaczął kręcić w swoim tempie i nie wyłamałem się z tego. Jakby nie było, każdy potrzebuje w inny sposób rozgrzać nogę przed startem. Zaliczyłem tym samym ostatni przed metą podjazd. Zwiastował ciekawe "dojechanie" przed końcem. Czemu? Bo był to podjazd w mocno kopnym piachy, do tego z wmordwwind'em. Ale w związku z taką zapowiedzią końcówki, pojawił się u mnie delikatny uśmiech. Po krótkim przekręceniu trzeba było udać się na start i, w tym momencie aż zakląłem. Klasycznie pozostały dla mnie ogony stawki :| Z resztą podobnie jak dla każdego, kto chciał trochę lepiej rozkręcić nogę. Cóż poradzić. Ustawiłem się w sektorze i grzecznie czekałem do momentu, kiedy zaczęło się odliczanie do startu...
/1058471
Kategoria trening, XCM, zawody