treningowo/rekreacyjnie
-
DST
49.97km
-
Teren
4.60km
-
Czas
02:01
-
VAVG
24.78km/h
-
VMAX
42.70km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
HRmax
184( 92%)
-
HRavg
143( 71%)
-
Kalorie 1168kcal
-
Aktywność Jazda na rowerze
jak w tytule. niestety treningi zacząłem nie tak znów dawno i wiem, że odczuję to na najbliższym starcie. ale nie ma co się na siłę forsować, trzeba do tego podejść rozważnie i mieć świadomość konsekwencji.
ogólnie wyglądało to tak. parę rundek po kilimandżaro, ale bez szaleństw. niestety nadal nie ma odpowiedniej czapki do jazdy na rowerze;| jednak podjazdy można trenować bez tego. tak też zrobiłem. głównie na siłę się podjeżdżało, ale kilka trochę "trudniejszych" podjazdów też się zaliczyło. następnie rundka na os. malownicze, co by kilometrów też zrobić. jazda całkiem fajna, no może ten wiatr trochę drażnił, ale chodziło o zachowanie rytmu podczas jazdy, a nie czas.
wstępnie plan był taki, żeby na malowniczym pojawić się na objazd trasy... ale budzik nie podołał i musiałem samodzielnie zaliczyć wypad na rower. nie ukrywam, że to też ma swoje plusy, bo cały czas trzeba samodzielnie i równo pracować.
podsumowując, jazda udana, to co chciałem wykonałem, łydki delikatnie pieką(brakowało mi tego^^), jednak nadal odczuwam ewidentny brak kasku:/
Kategoria 4fun, trening