wasp91zg prowadzi tutaj blog rowerowy

Keep calm & ciśnij watów

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2011

Dystans całkowity:383.69 km (w terenie 67.65 km; 17.63%)
Czas w ruchu:15:29
Średnia prędkość:24.78 km/h
Maksymalna prędkość:43.80 km/h
Maks. tętno maksymalne:188 (94 %)
Maks. tętno średnie:172 (86 %)
Suma kalorii:10114 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:23.98 km i 0h 58m
Więcej statystyk

trening

  • DST 32.09km
  • Teren 13.60km
  • Czas 01:22
  • VAVG 23.48km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • HRmax 188( 94%)
  • HRavg 164( 82%)
  • Kalorie 1272kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 lipca 2011 | dodano: 08.07.2011

trening z samego rana. jechało się przyjenie, bez większych problemów.


Kategoria trening

to tu, to tam

  • DST 11.42km
  • Czas 00:31
  • VAVG 22.10km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 195kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 lipca 2011 | dodano: 07.07.2011

standardowa trasa do i z pracy


Kategoria 4fun

trening

  • DST 19.95km
  • Teren 11.24km
  • Czas 00:57
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • HRmax 186( 93%)
  • HRavg 157( 78%)
  • Kalorie 791kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 lipca 2011 | dodano: 06.07.2011

słaby trening, słąbe samopoczucie, słaby dzień... nic się nie chce...


Kategoria trening

czyszczonko

Wtorek, 5 lipca 2011 | dodano: 05.07.2011

dziś nie na rowerze, ale przy nim. Należało mu się dość skwapliwe czyszczenie, po ostatnich dniach. Poza tym byłem dość padnięty po ostatniej nocy z mechaniką i dziś z jazdy by pożytku nie było. Rower teraz świeci się jak psu.... Główną przyczyną był napęd. Finish Line WET dobrze smaruje i świetenie się zachowuje na mokrym, ale maja minus... Strasznie brudzi napęd. Jednak z racji zbliżających się pogodnych dni zebrałem WET'a, dokładnie odczyściłem koronki i zębatki na korbie i nałożyłem Finish Line'a DRY. Jedyne czego nie zrobiłem to odtłuszczenie łańcucha, bo robiłem to jakoś z tydzień temu.
Wiem też czym jest to dziwne uczucie przy kręceniu. Spinka była trochę źle spasowana i miła problemy żeby w jej miejscu swobodnie się łańcuch poruszał. Wydaje mi się, że problem zażegnany. Zobaczy się jutro na treningu.


Kategoria sprzęt, 4fun

to tu, to tam

  • DST 11.42km
  • Czas 00:29
  • VAVG 23.63km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 195kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 lipca 2011 | dodano: 04.07.2011

trasa do i z pracy. trochę było mokro... a najgorsze jest to dziwne uczucie gdy naciskam na pedała na koronkach od 4 do 6... muszę to sprawdzić


Kategoria 4fun

trening wysiedzeniowy

  • DST 41.61km
  • Czas 01:24
  • VAVG 29.72km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 185( 92%)
  • HRavg 165( 82%)
  • Kalorie 711kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 lipca 2011 | dodano: 03.07.2011

Pogoda nie zachęcała do wyjścia, ale postanowiłem się ruszyć jak tylko przestało padać. W najgorszym wypadku deszcz by mnie złapał w czasie jazdy, a to tak nie przeszkadza, jak wyście kiedy pada... Więc przestało padać, skorzystałem z okazji i wskoczyłem na rower. Zamierzony był trening wysiedzeniowy, szoswy i pilnowanie kadencji podczas jazdy. Troszeczkę pokropiło w połowie dystansu, ale "padało" max. 2min. Trochę wiało, ale z boku, więc nie było tragedii. Starałem się utrzymać równe tempo i udało się. Nie zszedłem poniżej 27km/h i trzymałem się większości przy 30km/h, nie poddając się wiatrowi. Jechało się bardzo pozytywnie, wręcz nie pamiętam kiedy mi się ostatnio tak dobrze jechało. Powoli chyba trzeba zacząć zwiększać dystanse. Do tego przyznam, że "Finish Line WET" daje radę.
Co więcej, zostałem dopuszczony do 3. terminu z mechaniki i żałuję, że nie potrafię sobie olewać pewnych spraw... Znów zarwane dwie nocki... Damnn...

LvlA2 w pełnym rynsztunku :) © wasp91zg


Poza tym rowerek miał dziś przejechany swój pierwszy 500. kilometr :D Śmieszne w tym wszystkim jest to, że poprzednim rowerem przez ponad 6lat tyle nie zrobiłem :P


Kategoria trening

wieczorna przejażdżka

  • DST 24.85km
  • Czas 01:07
  • VAVG 22.25km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 182( 91%)
  • HRavg 131( 65%)
  • Kalorie 424kcal
  • Sprzęt Biała Dama
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 lipca 2011 | dodano: 02.07.2011

Po całym dniu siedzenia i gapienia się przez okno doszedłem do wniosku, że warto coś ze sobą zrobić na dobry początek wieczoru. Wsiadłem więc na rower i zrobiłem sobie delikatną przejażdżkę po wałach. Mało ludzi, bo pogoda nie zachęcająca do spacerów (czy wogóle obcowania z naturą), ale mi to jakoś nie przeszkodziło. Tak mała liczba spacerowiczów to jest to. Co więcej, taki "spacer" bardzo mi pomogół jakoś się ożywić. Później to już wieczór potoczył się swoimi torami. Tak więc wakacje rozpoczęte, smętnie i dość przybijająco, ale zawsze... Najgorsze jest to, że pogoda się kompletnie zepsuła. Ale jak to się mawia "nie ma załej pogody, jest tylko ubiór do niej nie dopasowany"


Kategoria 4fun