w strugach deszczu...
-
DST
41.85km
-
Czas
01:27
-
VAVG
28.86km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
HRmax
185( 92%)
-
HRavg
165( 82%)
-
Kalorie 715kcal
-
Sprzęt Biała Dama
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 21 lipca 2011 | dodano: 22.07.2011
Założony trening to było >60km, jednak nie udało się. Powody proste... Mokro i zimno... Do tego dawno nie zmagałem się z tak silnym wiatrem... Pierwotnie miał to nie być indywidualny trening, ale wyszło jak wyszło. Warunki nędzne do jazdy, ale możliwość oglądania swojego odbcia w szosie, bezcenna:P Fakt, że jazda z jeziorem w butach i makabrycznie mokrą wiatrówką nie należą do czegoś miłego, ale zawsze mogło być gorzej... Grad, pioruny, trąby powietrzne? Wróciłem przemoknięty, zmarznięty, ale w pozytywnym nastroju. Nie ma to jak całą drogę nucić deszczową piosenkę:P Może nie było to zbyt inteligentne, żeby w taką pogodę się na szosę wybierać, jednak i taki trening warto odbyć. Możliwość kręcenie bez żadnej przerwy przez 1,5h zawsze coś da.
Kategoria trening